Straciłem wymarzoną pracę - po utracie pracy zacząłem praktykować uważność

click fraud protection

Możemy zarabiać pieniądze na linkach na tej stronie, ale zalecamy tylko produkty, z których korzystamy. Dlaczego nam zaufać?

Przez cztery lata byłem głównym scenarzystą cotygodniowego programu telewizyjnego o popkulturze. Poznałem artystów takich jak Demi Lovato i Fall Out Boy. Jeździłem na takie imprezy jak Bonnaroo i NBA All Star Weekend. Praca była zabawą. Do odwołania mojego programu.

Kiedy w firmie nie było już dla mnie miejsca, byłem zdruzgotany. Pożegnałem współpracowników, którzy stali się bliskimi przyjaciółmi. Spakowałem swoje wspomnienia i lalki One Direction do pudełka. Wyszedłem z biura, miejsca, które było jak dom. Moja wymarzona praca dobiegła końca.

Jak w każdym okresie żałoby, przez pierwsze kilka dni byłem w szoku i zaprzeczałem. Ale gdy rzeczywistość utraty pracy - i myśli o niestabilności finansowej - nadeszły, złościłem się na cały wszechświat. Mój mąż również był bez pracy, więc mieszkalibyśmy na Brooklynie, jednym z najmniej dostępnych rynków mieszkaniowych w kraju, z zerowym dochodem. Chłodny.

Na szczęście jeszcze przez kilka tygodni miałam ubezpieczenie zdrowotne. W pierwszy piątkowy wieczór bezrobotny utopiłem rozpacz butelką Malbec, co doprowadziło do potknięcia się i uderzenia lewą stopą o poręcz w moim mieszkaniu. Ból był tak intensywny, że zemdlałem i obudziłem się twarzą w dół na podłodze w salonie, a krew wyciekała na dywan.

wizerunek

Dzięki uprzejmości Melanie Gardiner

Uderzam tyłkiem głowy o półkę z książkami, schodząc na dół. Pięć dni po utracie pracy opuściłem ostry dyżur z sześcioma klamrami w kopule i odlewanym butem na stopie. Byłem dosłownie złamany od stóp do głów.

Mój mąż zapewnił sobie pracę kilka tygodni po moim wyzdrowieniu, co pomogło mi zapewnić więcej niż tylko moje czeki dla bezrobotnych, ale przez następne kilka miesięcy urządzałem sobie epicką imprezę litości. Ledwo opuściłem kanapę. Unikałem muzyki, przyjaciół, rodziny i wszystkiego, co kiedyś sprawiało mi radość. Dni mijają bezmyślnie.

Czułem się bezwartościowy. Nie wiedziałem o tym bez mojego wspaniałego występu w telewizji WHO Byłem lub kim chciałem być. Zdefiniowałem siebie przez moją pracę.

Czułem się bezwartościowy. Bez mojego olśniewającego występu w telewizji nie wiedziałem, kim jestem ani kim chcę być. Zdefiniowałem siebie przez moją pracę.

Gdy tylko mogłem znowu chodzić, poszedłem do biblioteki w poszukiwaniu byle co aby pomóc mi oderwać się od mojej nędzy i bezowocnego poszukiwania pracy.

Pojawiła się książka o szczęściu. Brzmiało to jak puch hipis-dippie, ale postanowiłem spróbować. Autor przedstawił koncepcję, której nigdy wcześniej nie słyszałem: uważność. Praktyka skupiała się na kultywowaniu świadomości w chwili obecnej, pozostając bez myśli twarzowy im. Byłem zafascynowany.

Myśląc, że jestem w jakimś tajnym stowarzyszeniu duchowym, skonsultowałem się z Google. Dowiedziałem się, że uważność była już wszędzie, od generała Millsa po armię USA. To był główny nurt. Dowiedziałem się również, że istnieje naukowe wsparcie dla pozytywnego wpływu medytacji, która działa w parze z uważnością.

Czytam o uważności obsesyjnie. Z ulgą przyniosło mi odkrycie, że mam moc kontrolowania własnych emocji i że prawdziwe szczęście nie pochodzi z tego, co robiłem w wieku od 9 do 17.

Miałem moc kontrolowania własnych emocji, a to prawdziwe szczęście nie wynikało z tego, co robiłem w ciągu dziewiątej do piątej.

Jednym z najbardziej przydatnych narzędzi, których nauczyła mnie uważność, jeśli chodzi o przetwarzanie emocji, był akronim RAIN, który oznaczał rozpoznawanie, akceptowanie, badanie i nieidentyfikowanie. Kiedy pojawiał się smutek lub złość, mogłem to przetworzyć przez ten filtr. Potrafiłam rozpoznać i zaakceptować emocje takimi, jakimi były, zbadać, skąd one pochodzą i oddzielić się od samych emocji.

Mogłem zobaczyć swój wodospad myśli bez uderzania ich siłą. Zacząłem zdawać sobie sprawę, że mam prawdziwą siebie, taką, która istniała poza byciem scenarzystą telewizyjnym. I taki, na który tak naprawdę nigdy nie zwracałem uwagi między zbieraniem informacji a pisaniem moich dni bez przerwy.

wizerunek

Dzięki uprzejmości Melanie Gardiner

Zamiast sprawdzać SMS-y, kiedy spacerowałem z psem, patrzyłem, jak jego małe uszy podskakiwały w górę iw dół z każdym krokiem. Zauważyłem mlecze wyskakujące przez pęknięcia chodnika. Poczułem, jak ciepło słońca przedostaje się z nieba na moją skórę. Kiedy moja stopa całkowicie się zagoiła, zacząłem znowu biec. Słuchałem śpiewu ptaków i obejmowałem dźwięk własnego oddechu. Odetchnąłem głębiej, wchłaniając tyle świeżego powietrza, ile mogłem.

Te małe chwile zaczęły mieć ogromny wpływ. Moje poczucie bezwartościowości zaczęło zanikać. Uważność wyzwoliła moc, o której nie wiedziałem, że mam.

Nie mówię, że uważność całkowicie zmieniła mój wompfest. Ale im więcej ćwiczyłem w teraźniejszości, tym dłużej pozostawałem w kontakcie ze sobą i otaczającym mnie światem. W ciągu trzech miesięcy mogłem pomyśleć o utracie pracy bez chęci uderzenia wszechświata w twarz. Mogłem znaleźć szczęście w prawie wszystkim, nawet bez dochodu i spotkania z gwiazdami muzyki pop.

Moje nowo odkryte mechanizmy radzenia sobie pomogły mi odzyskać poczucie wartości, co zmieniło sposób, w jaki podchodziłem do poszukiwania pracy. Zamiast aplikować za pośrednictwem firmowych witryn internetowych, skontaktowałem się z menedżerami ds. Rekrutacji bezpośrednio na LinkedIn, aby wyjaśnić, dlaczego pasuję. Pięć miesięcy po utracie wymarzonej pracy otrzymałem ofertę od dużej firmy medialnej.

W nowej roli pełnię od sześciu miesięcy. Nadal zdobywam czas na uważność, czy to podczas mycia zębów, czy też parzenia herbaty.

Co najważniejsze, mogę teraz zatrzymać się i przez chwilę przypomnieć sobie, że tak jest nie moja praca. Jestem kimś więcej niż to.

Melanie GardinerMelanie jest dziewczyną z Jersey, która teraz nazywa Brooklyn domem.
instagram viewer