Najbardziej niesamowity, okropny dzień Robina Robertsa

click fraud protection

Możemy zarabiać na linkach na tej stronie, ale zalecamy tylko produkty, które wróciliśmy. Po co nam ufać?

W ciągu kilku godzin od osiągnięcia szczytu mojej kariery w Dzień dobry AmerykoDostałem wiadomość, że mógłbym żyć tylko rok. Podjąłem decyzję, która przetestowała mnie pod każdym możliwym względem.

wizerunek

Ari Michelson

Ekskluzywny fragment nowego wspomnienia Każdy coś ma autor: Robin Roberts z Veronica Chambers.

Na Oscarach w lutym 2012 r. Byłem tak zmęczony kośćmi, że ledwo mogłem się skupić. Prawdę mówiąc, zauważyłem mały guzek na szyi. Ale w ostatnich latach miałem biopsję kilku guzków i zawsze okazały się niczym... Moja mama zawsze mówiła: „Każdy coś ma”. To było moje coś.

Mógłbym nie zadać sobie trudu, aby sprawdzić to u mojego lekarza, gdyby Amber, moja cudowna dziewczyna, nie była tam - to ona nalegała, żeby coś było ze mną nie w porządku.

Dopiero po powrocie z wakacji w kwietniu, po pobraniu biopsji szpiku kostnego, w końcu dostałem telefon od specjalisty. Od razu mogłem stwierdzić z jego tonu, że to było poważne; Po prostu nie wiedziałam

w jaki sposób poważny. Następnie opisał w kategoriach medycznych to, co odkrył w moim szpiku kostnym: powiedział, że w oczekiwaniu na dalsze badania wszystko wskazuje na MDS.

„Zwolnij, zwolnij” - powiedziałem.

„MDS” - powiedział.

„Mam stwardnienie rozsiane?” Zapytałam. „Stwardnienie rozsiane?”

„Nie, nie Stwardnienie rozsiane," powiedział. „MDS. Syndrom mielodysplastyczny. Jest to rzadka choroba, którą zwykliśmy nazywać przedw białaczką. ”Wyjaśnił, że MDS to ogólny termin określający grupę chorób, od„ łagodnych i łatwych do opanowania ”do„ ciężkich i zagrażających życiu ”.

„Ale nie wyprzedzajmy samych siebie” - powiedział. „Wstępne wyniki wskazują na MDS i musimy działać szybko, aby uzyskać jak najwięcej informacji o tym, jak choroba przedstawia się w twoim przypadku”.

Usiadłem z powrotem na kanapie; Byłem odrętwiały. Potem zrobiłem to, o czym dziennikarze zawsze mówią ludziom nie zrobić - poszedłem do Internetu. Może po prostu przeglądałem wszystkie niewłaściwe strony, ale czytałem przerażający fakt po przerażającym fakcie na temat rokowania i przeżycia. Byłem sam i zacząłem histerycznie płakać.

Cieszę się, że czekałem do następnego dnia na podzielenie się diagnozą z Amber; Byłem spokojniejszy i miałem czas usiąść z wiadomościami. Podobnie jak ja Amber nie miała pojęcia, czym jest MDS i przeszczep szpiku kostnego - tak bardzo różniły się od mojej diagnozy raka piersi. Oboje dokładnie wiedzieliśmy, co to jest, i znaliśmy ludzi, którzy to pokonali. Wyjaśniłem jej, że następnego dnia umówiłem się na wizytę u onkologa, a Amber wyczyściła swój harmonogram, aby iść ze mną. „Jesteśmy silniejsi od tego,” powiedziała, ściskając moją rękę.

"Cokolwiek to to „powiedziałem.

"Cokolwiek to jest - szepnęła z powrotem.

Potem przytuliła mnie i poczułem się tak wdzięczny, wiedząc, że cokolwiek przede mną, nie musiałbym przez to przechodzić sam. Jestem dumny z tego, że jestem silny dla innych ludzi. To dar, aby mieć kogoś w moim życiu, który raz po raz pokazywał, że jest w stanie podzielić się wszelkim obciążeniem, które muszę znieść.

wizerunek

Lois Ann Porter

Następnego ranka wrócił do pracy. Po prawie 10 latach GMA moja rutyna jest dobrze dopracowana. Mój alarm BlackBerry jest ustawiony na 4:00 rano; Celowo umieszczam go po drugiej stronie pokoju, więc muszę wstać z łóżka, aby go wyłączyć. Oglądam kilka minut Ameryka dziś rano dowiedzieć się, czy coś się wydarzyło na świecie, kiedy spałem; potem biorę prysznic, ubieram się i zabieram KJ na szybki spacer, żeby nie musiała krzyżować nóg, dopóki nie pojawi się wyprowadzacz psów. Zostawiam włączony telewizor dla KJ i zawsze zastanawiam się: kiedy wspomnimy jej imię GMA czy ona zaczyna szczekać burzę? O 5:05 rano wyszedłem za drzwi.

Wiosną 2012 r. GMA był odwiecznie słabszy od Dzisiaj pokazać. Trudno jest zmienić nawyki ludzi. Po rozpoczęciu miałem przyjaciół, którzy nadal oglądali drugi program! Ale wtedy nasz aktualny grafik zebrał się i wszystko zaczęło się zmieniać. George Stephanopoulos, utalentowany korespondent polityczny, dołączył jako kotwica w 2009 roku. Jumbo Elliott, absolwent ESPN, stał się kotwicą wiadomości w 2011 roku. Sam Champion był naszą ukochaną kotwicą pogodową, a dopełnieniem zespołu była Lara Spencer jako nasza kotwica stylu życia. Nasza piątka miała niezaprzeczalną chemię i zaczęliśmy odrywać się od Dzisiaj pokazać.

Ranek 19 kwietnia 2012 r. Był jak każdy inny, poza tym, że po koncercie miałem plany spotkać się z Amber i umówić na wizytę u specjalisty MDS. Praca może być świetną rozrywką, gdy jesteś na wczesnym etapie diagnozy. Odmówiłem modlitwę, zanim wyskoczyłem z samochodu i niech dzień nadejdzie.

Wysłałem buziaka w niebo i codziennie przywitałem się: „Dzień dobry, tatusiu; czuwaj nad mamą ”- potem wszedłem na plan z wielkim uśmiechem na twarzy. Zwykły kontrolowany chaos, jak to nazywamy, był pocieszający. Po ukończeniu powitania o 8:30 GMA wracaliśmy do studia, a nasz starszy producent wykonawczy, Tom Cibrowski, powiedział w mojej słuchawce: „Chcę ci najpierw powiedzieć: Zrobiliśmy to. To jest oficjalne. Liczby już są i wygraliśmy. „Właśnie zacząłem pompować pięść i mówić:„ Tak, tak, tak! ”Nie wiedziałem, czy krzyknąć na głos, czy poczekać, aż Tom szepcze jej do uszu. Postanowiłem zaczekać, a kiedy wszyscy się dowiedzieliśmy, George, Lara, Sam, Josh i ja zaczęliśmy podskakiwać jak dzieci w wieku szkolnym. Tak, nawet zarezerwowany George Stephanopoulos.

wizerunek

Fred Lee / ABC

Po zakończeniu koncertu w studiu odbyło się wielkie święto. Wszyscy byliśmy przytuleni. Przez jedną błogą chwilę nie myślałem o wizycie u mojego lekarza później tego ranka. Czułam się bardzo dumna z naszego zespołu. Powiedziałem całemu działowi ABC News: „To dotyczy zarówno ciebie, jak i naszej piątki”. Chciałem, żeby wszyscy poczuli się częścią zwycięstwa, ponieważ tak było.

Potem wymknąłem się i podniosłem Amber w jej mieszkaniu.

Dotarcie do gabinetu zajęło nam około 25 minut; spóźniał się. Czysta agonia. W końcu wszedł lekarz i opadł na krzesło za biurkiem. Wyglądał na zmęczonego i otworzył dla siebie butelkę dietetycznej coli, komentując zapotrzebowanie na kofeinę. Nie wspominałem, że nie śpię od 3:45 rano Mimo wszystko doceniałem, że rozmawiał nie tylko ze mną, ale także z Amber, upewniając się, że czuje się częścią rozmowy. „A więc, zespół mielodysplastyczny, co to w ogóle oznacza?” zaczął. „Cóż,„ myelo ”to szpik kostny. Większość ludzi nawet nie wie, co to jest szpik kostny, poza tym, że mogli go zjeść jako osso buco we włoskiej restauracji. Szpik kostny jest bardzo ważnym organem; wytwarza białe krwinki, które zwalczają infekcje, czerwone krwinki, które przenoszą tlen i tworzy płytki krwi - małe maleńkie komórki, które pomagają w krzepnięciu krwi. Jeśli szpik kostny nie działa, masz problemy z produkcją tych trzech ratujących życie linii komórkowych. ”

Aby zilustrować nasilenie mojego stanu, wprowadził moje statystyki i wyniki testów do komputera. Wykres pokazuje rok i dwa lata z kropką pośrodku. Odwrócił ekran, żeby Amber i ja zobaczyły kropkę. Zapytałem: „Co to jest?”

Na początku myślałem, że mam rok lub dwa lata, aby zrobić coś z tym, co mnie czeka. Powiedział: „To jest Twoja średnia długość życia, jeśli nic nie zrobisz”.

Jeden do dwóch lat? Nie mogło być. Jeszcze kilka chwil wcześniej byłem z kolegami, świętując zwycięstwo, które od wielu lat trwa.

Kiedy jednak się zatopił, włączyłem się w tryb wojownika. Pochyliłem się, uderzyłem pięściami w jego biurko i powiedziałem: „OK. Co robimy?"

„Jedynym możliwym lekarstwem jest przeszczep szpiku kostnego”.

Pamiętam, jak usłyszałem to słowo „lekarstwo” i trzymałem się tego kawałka nadziei, mimo wszystko, co było warte. Była szansa, że ​​możemy to pokonać, koniec gry. Szansa była wszystkim, czego potrzebowałem.

Po spotkaniu podrzuciłem Amber do jej mieszkania. Potrzebowałem czasu sam na zapoznanie się z wiadomościami. Miałem mniej niż dwa lata życia, jeśli nie miałem przeszczepu. Aby mieć przeszczep, musiałbym znaleźć prawie idealne dopasowanie. Nie miałem pojęcia, co to za sobą pociągnie.

W moim mieszkaniu KJ powitał mnie radośnie. Numer jeden lub numer 101, ona ma dla mnie tylko miłość. Nie miałem zbyt wiele czasu, aby siedzieć z wiadomościami o mojej diagnozie. Musiałem zmienić ubranie, aby wziąć udział w nabożeństwie i sprzątaniu domu drogiej matki mojego producenta, Karen Leo. Tego dnia nie byłem jedynym emocjonującym rollercoasterem. Mam na myśli, naprawdę - wszyscy coś mamy.

Po przebudzeniu wróciłem do domu, aby się przebrać na wielką imprezę, którą organizowała sieć, aby świętować naszą wygraną. Byłem usmażony Nie mogłem uwierzyć w mój dzień: numer jeden, MDS, mama Karen…GMA przyjęcie. Włożyłem chude jeansy i moją ulubioną dżinsową kurtkę, podszytą jedwabiem Hermès. Kiedy zszedłem na dół, Sam, Josh i Lara stali przed frontowymi drzwiami mojego apartamentowca. Byłem bardzo podekscytowany ich widokiem! Myślałem, że w jakiś sposób wszyscy zdali sobie sprawę z tego, przez co przechodzę, i byli tam, aby mnie pocieszyć i eskortować na przyjęcie, kilka budynków dalej. Dobrze…w rzeczywistości byli trochę podnieceni od świętowania i zgubili się. Śmialiśmy się i szliśmy ramię w ramię na imprezę na dachu. Ludzie zatrzymali nas po drodze i pogratulowali nam.

To był wspaniały kwietniowy wieczór. Wziąłem blask wczesnego wiosennego słońca nad Hudsonem. Rozejrzałem się po drużynie. Mamy tak pracowity, młody personel, zwłaszcza nocną zmianę, która dopracowuje program podczas snu. Wielu z nich musiało wracać do pracy, ale nie wcześniej, niż robiliśmy kolejne zdjęcia na tym magicznym dachu.

Nie tak to sobie wyobrażałam, siedząc w tajemnicy z moimi przełomowymi wiadomościami, ale modliłam się, żeby to było dla każdego z nich. I mógłbym powiedzieć, że naprawdę podobała mi się ta podróż, ponieważ gdybym zachował całą radość z miejsca docelowego, przegapiłbym to. Wszyscy jesteśmy tak skupieni na tym, aby „tam”, ale wiele razy „tam” kończy się inaczej niż się spodziewałeś. Podziękowałem dobremu Panu, że pozwolił mi żyć wystarczająco długo, aby zobaczyć ten szczególny moment. Potem cicho opuściłem imprezę, cicho intonując:

Jesteśmy numerem jeden, tak!

Jesteśmy numerem jeden, dobrze?

Co powiedziałeś? Hej!

Jesteśmy numerem jeden, tak!

KOLEJNY: Przeczytaj nasz wywiad jeden na jednego z Robinem Robertsem »

BĄDŹ MECZEM. URATOWAĆ ŻYCIE.
Komórki macierzyste szpiku kostnego jednej z sióstr Robin uratowały jej życie. Miała szczęście: dla ludzi kolorowych szansa na znalezienie dopasowania w rejestrze szpiku kostnego wynosi około 76% (dla rasy białej to 97%). Robin podniósł świadomość: „Tak wielu myśli, chcę coś zrobić. Cóż, możesz to zrobić. To najbardziej bezinteresowny akt hojności, jaki mogę wymyślić. ”Aby dowiedzieć się więcej, przejdź do bethematch.org.

Zdjęcia: Ari Michelson, Lois Ann Porter, Fred Lee / ABC

instagram viewer