Dlaczego tego lata zobaczymy więcej żółtych marynarek niż kiedykolwiek wcześniej
Jeśli teraz w swobodnej rozmowie wspomnisz o żółtych marynarkach, prawdopodobnie otrzymasz jedną z dwóch odpowiedzi. Można by zapytać, czy mówisz o serialu dramatycznym w Showtime. Ale drugim może być narastająca panika. Każdy, kto oglądał film Moja dziewczyna Jako dziecko zapamięta postać Macaulaya Culkina otoczoną przez pszczoły (pamiętaj, nie w żółtych kurtkach – ale skojarzenie jest prawdziwe). I prawie każdy zna kogoś, kto jest uczulony na użądlenia.
To, czy bzyczące owady zasługują na swoją reputację zagrożenia, zależy w dużej mierze od tego, ile bliskich spotkań miałeś ostatnio. Ale to prawda: jeśli zostaną sprowokowani, żółte kamizelki będą kłuć – często w kółko – i wzywać do walki wielu przyjaciół. Mogą budować gniazda, które przytłaczają krzesła na werandzie i wypełniają wnętrza porzuconych samochodów. A teraz, dzięki łagodnym zimom i długim, suchym latom, ludzie i żółte kurtki będą się częściej widywać.
Kiedy rój żółtych marynarek przerywa Twoją randkę
Pewnego pięknego jesiennego dnia 1990 roku 48-letnia Tiffany Trent i jej ówczesny chłopak Andrew jechali odcinkiem rzeki Virginia Blue Ridge Parkway, kiedy zdecydowali się wybrać na romantyczny spacer jedną z dróg pożarowych w pobliżu Peaks of Otter, na północny wschód od Roanoke. Para znalazła miejsce, aby usiąść na ładnej polanie w lesie i nieświadomie położyła ręcznik bezpośrednio nad ukrytym pod liśćmi podziemnym gniazdem żółtej kurtki.
Gdy Tiffany wstała, chcąc wyjść, jej pięta zagłębiła się w zagłębieniu utworzonym przez gniazdo, po czym weszła prosto w nie. „Słabe brzęczenie stawało się coraz głośniejsze” – mówi, gdy z ziemi wytoczyły się dziesiątki żółtych kurtek. Owady wlatywały do jej butów i kombinezonu, kłując ją raz po raz. Ona i Andrew zaczęli szukać bezpieczeństwa. „Gonił mnie po lesie, uderzał ręcznikiem, próbując je zrzucić” – wspomina. Kiedy biegła, żółte kurtki i larwy, które dostały się do jej buta, zgniotły się. „To było jak bieganie ze smarkiem w butach”.
Tiffany pobiegła niemal milę z powrotem do samochodu. „Nigdy w życiu nie biegałam tak szybko” – mówi. „Bardzo bolało”, ale adrenalina była najsilniejsza. „Stałbym przed wężem strażackim, żeby je ze mnie zdjąć”. Na szczęście wyszła bez trwałych obrażeń. Nawet związek przetrwał (Tiffany i Andrew pobrali się pięć lat później).
Nie pozwól, żeby cię to zmartwiło
Nie wszystkie, ani nawet większość spotkań z żółtymi kamizelkami, które są rodzajem osy, są aż tak dramatyczne i niebezpieczne. W rzeczywistości w 2020 r. Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom odnotowały zaledwie 74 zgony w wyniku kontaktu z „szerszeniami, osami i pszczoły.” (W tym samym okresie w wyniku upadku z drabin zginęło 539 osób). Reakcje alergiczne na użądlenia owadów będą oddziaływać zaledwie 5% populacji w ciągu swojego życia.
Ale niezależnie od tego, gdzie mieszkasz, od tundry Alaski po wilgotne południe, możesz zobaczyć o wiele więcej żółtych kamizelek niż w ubiegłych latach. Dzieje się tak dlatego, że ze względu na zmiany klimatyczne zimy w niektórych miejscach nie są już wystarczająco mroźne lub długie, aby kontrolować populacje owadów, jak miało to miejsce w przeszłości.
Aby zrozumieć, dlaczego łagodniejsze zimy oznaczają więcej żółtych kurtek, musisz dowiedzieć się trochę o ich cyklu życia, mówi Jacqueline Serrano, entomolog z Służby Badań Rolniczych Departamentu Rolnictwa Stanów Zjednoczonych w Wapato, Waszyngton.
Wiosną nowa królowa żółtej kurtki zakłada gniazdo. Niektóre żółte kurtki gnieżdżą się w zagłębieniach – porzuconym krecie lub norze węża, szczelinie w drzewie lub płocie – podczas gdy inni wolą życie na powierzchni, budując papierowe konstrukcje zwisające z gałęzi jak niebezpieczne siatkówki. Pierwsze pokolenie żółtych marynarek, same kobiety, dorasta i zostaje pracownikami pozyskującymi mięso* dla swoich młodszych sióstr.
(*Tak, mięso. Żółte kurtki polują na gąsienice, larwy, a nawet skubają burgera, aby się pożywić. Dostarczają mięso larwom w ulu, które je trawią i wydzielają cukry, którymi żywią się robotnice. Dorośli są jednak zawsze głodni i będą także popijać nektar kwiatowy lub napój gazowany.)
Latem królowe nadal składają jaja, a późnym latem i jesienią zaczynają składać jaja, z których wyrosną samce i nowe królowe, które odlatują w celu kopulacji. Następnie samce i robotnice giną zimą, zabite albo przez zimno, albo dlatego, że nie ma już dostępnego pożywienia. Nowe królowe ukrywają się gdzieś, aby przetrwać zimę. Kiedy nadchodzi wiosna, pojawiają się młode królowe i nadszedł czas, aby zrobić to wszystko jeszcze raz.
A przynajmniej tak to zwykle bywało. Obecnie, gdy wiosna nadchodzi wcześniej, a jesień później, na zimę nie umiera tak wiele żółtych kurtek. Na przykład w latach 1980–2020 zmiany klimatyczne wymusiły wydłużenie sezonu wegetacyjnego w 48 sąsiednich stanach o dwa tygodnie dłużej. Joel Voron, specjalista ds. zintegrowanego zwalczania szkodników w Fundacji Colonial Williamsburg w Wirginii, gdzie zajmuje się zwalczaniem szkodników zamieszkiwać w zabytkowych budynkach i posesjach, twierdzi, że sześć lat temu pozbywałby się od 15 do 20 gniazd żółtych kamizelek rok. W 2021 roku zniszczył 35 gniazd. „Po prostu nie mamy już zim tak mroźnych, jak kiedyś” – mówi.
Wczesną wiosną i długim, suchym latem ciężarne królowe mogą wcześniej rozpocząć budowę gniazd, co pozwala im na rozmnażanie coraz większej liczby robotnic, które wychodzą coraz później w ciągu roku. A więcej robotnic oznacza większe gniazda. Gniazda, które przetrwają drugi rok, zwane supergniazdami, mogą osiągnąć imponujące rozmiary.
„Można uzyskać kolonie liczące od dziesiątek do setek tysięcy” – mówi Charles Ray, entomolog z Uniwersytetu Auburn w Alabamie. Mówi, że widział kolonie pokrywające całe krzesła i jedną w starym samochodzie o pojemności prawie 3 metrów sześciennych. W takich przypadkach nowe królowe pozostają przez zimę i jest ich więcej. „Każda z nich jest w stanie wyprodukować taką samą liczbę jaj, jak jej mama”.
Niektóre kolonie żółtych kamizelek, jak ta w Alabamie, liczą dziesiątki tysięcy. Te „super-gniazda” powstają, gdy zimy nie są wystarczająco mroźne, aby zabić pierwotną kolonię.
Nie na moim ogródku
Podczas gdy wyższe temperatury prowadzą do większej populacji żółtych kamizelek, susza może przyczynić się do zwiększonej interakcji z nimi. Kiedy dzika roślinność obumiera z powodu braku deszczu, żółte kurtki i inne owady trafiają na inne źródła pożywienia. „Przydomowe ogrody, szczególnie te nawodnione, przez całe lato stają się jedną z nielicznych oaz, w których można odpocząć w żółtych kurtkach przejdź do, aby znaleźć zasoby, których szukają” – mówi Gail Langellotto, entomolog z Oregon State Extension w Corvallis.
Nawet Alaska cierpi – zmiany klimatyczne postępują tam szybciej niż w innych miejscach w USA. „To jak życie w ośrodku naukowym eksperyment” – mówi Jeffrey Demain, alergolog i immunolog z Uniwersytetu Waszyngtońskiego i Centrum Immunologii na Alasce.
Przypatrz się. Większość wnętrza tego Chevroleta z 1957 r. w hrabstwie Elmore w Alabamie wypełniona jest gigantycznym gniazdem w żółtej marynarce.
Przykład: w latach 2001–2006 Demain odnotował 43% wzrost liczby mieszkańców Alaski zgłaszających się na leczenie z powodu użądleń owadów, z których większość pochodziła od żółtych kurtek. W niektórych obszarach stanu, takich jak Kodiak nad zatoką południową, wzrost wyniósł zaledwie 11%, z 437 do 487 użądleń. Jednak w Utqiaġvik, najbardziej wysuniętej na północ społeczności, którą badał, w 2001 r. zgłoszono 16 raportów, a w 2006 r. 119, co oznacza wzrost o 626%. W 2006 roku miasto Fairbanks odwołało wszelkie zajęcia na świeżym powietrzu ze względu na nadmiar żółtych marynarek, a dwie osoby zmarły w wyniku użądleń.
Nawet jeśli użądlenia żółtej marynarki nie są śmiertelne, są dość nieprzyjemne. W przeciwieństwie do pszczół miodnych, które żądlą raz, żółte kurtki mogą użądlić i często kłują wielokrotnie, wstrzykując za każdym razem jad. W swojej książce Żądło dziczy, Justyna O. Schmidt opisuje użądlenie jako „gorący, palący, złożony ból”.
Tiffany Trent zgadza się. „Dla mnie użądlenie pszczoły miodnej jest jak uderzenie” – mówi. „Ale żółta kurtka jest po prostu naprawdę bolesna. Jak ciągłe oparzenie.
Ale nie wszystkie owady są złe. Żółte kurtki „polują na inne owady, no wiesz, może na problematyczne owady, a czasem po prostu na inne rodzime owady” – mówi Serrano. Dobrze jest mieć je w ogrodzie i atakować robaki żerujące na warzywach.
Jak pozbyć się żółtych marynarek
Śmiertelne reakcje na użądlenia owadów mogą sprawić, że będziesz chciał zaszyć się w moskitierę lub zainwestować w latarkę. Ale pierwszym krokiem do zapobiegania użądleniom jest trzymanie żółtych kamizelek z daleka na pierwszym miejscu. „Jako ludzie robimy wiele rzeczy, które naprawdę przyciągają szkodniki” – mówi Jody Green, entomolog z Uniwersytetu Nebraski w Lincoln. „Zapewniamy im mnóstwo jedzenia, otwieramy nasze puszki po napojach, aby mogły się do nich wczołgać i ogólnie tworzymy dla nich bufet z naszych śmieci”.
Nie zostawianie jedzenia i śmieci pomoże utrzymać owady na dystans. W szczególności płucz odpady nadające się do recyklingu, mówi Voron. Usuwanie owoców z drzew i krzewów może również odstraszyć niepożądanych gości. Na obszarach bardziej suchych ograniczenie nawadniania i nawadniania do minimum może również zapobiec pojawianiu się żółtych kurtek. Wreszcie, unikaj ciężkich, słodkich lub kwiatowych produktów do ciała, mówi Voron. „Jeśli pachniesz czymś słodko-słodkim” – mówi. „Będą na ciebie polować”.
Jeśli spotkasz żółtą marynarkę, pierwszą rzeczą, na którą zwracają uwagę Voron i Ray, jest to, aby jej nie uderzyć ani nie złapać w pułapkę (tłumaczenie: nie złościj żółtej marynarki). Najlepszym rozwiązaniem jest odejście. Istnieje mit, że żółte marynarki lubią kłuć, mówi Ray. „Nie robią tego, oni po prostu bronią swojej kolonii”. Jeśli raz zostaniesz użądlony, wyjdź i nie wracaj. Użądlenie żółtej marynarki oznacza sygnał chemiczny, wyjaśnia Ray. „Tutaj jest napisane: „żądło tutaj”.”
Kiedy Jeanna Raye, analityk ds. polityki dentystycznej w Youngsville w Północnej Karolinie, skosiła żółtą kurtkę zagnieździło się na jej podwórku w sierpniu 2021 r., owady wypędziły ją z powrotem do domu i zostawiły przykryte kłuje. Po zdarzeniu zapytała sąsiadów na internetowym forum społecznościowym, jak pozbyć się gniazda. „Dostałam kilka najbardziej absurdalnych odpowiedzi” – powiedziała. Ludzie proponowali wlać do dziury benzynę i zapalić zapałkę, wlać Pepsi i Mentos, żeby wywołać eksplozję i polać wrzątkiem.
Ale opowieści tych starych żon nie są najlepszym rozwiązaniem, mówi Voron, specjalista ds. zintegrowanego zwalczania szkodników w Colonial Williamsburg. Wylanie jakiejkolwiek cieczy, zwłaszcza jeśli gniazdo znajduje się w ziemi, stanowi wyzwanie. Ciecz zgromadzi się na dnie, ale wyleje się z otworu, zanim wypełni gniazdo, pozostawiając dużo powietrza – i żółte kurtki – na górze. Dlatego gniazda naziemne nie zalewają się podczas deszczu.
Jeśli chcesz się ich pozbyć, mówi Voron, „moja główna rekomendacja będzie następująca: szukaj profesjonalisty pomoc." Przepisem na to mogą być amatorzy, którzy boją się użądlenia i nie są pewni, co robią katastrofa.
Tiffany i Andrew, para, która podczas randki przeżyła rój żółtych marynarek, przyjęli inną taktykę. W końcu osiedlili się w domu z dużym ogrodem w Blacksburgu w Wirginii. Hodują kurczaki, kaczki, a nawet pszczoły. Do ich życia wróciły także żółte marynarki. Rodzina ma kilka gniazd na podwórku. Jedna znajduje się pod drzewem, niedaleko miejsca zabawy dwójki jej dzieci. „Kiedy robi się naprawdę gorąco i parno, jest ich więcej” – mówi Trent. „A dzieci czasami biegają, odlatują i nie myślą o tym, dokąd idą”.
Zeszłego lata Trent zauważył, że skunks zabrał jedno z jej gniazd. Głodny skunks rozwiązał także niektóre z jej brzęczących problemów. „Kiedy zobaczyłem, że skunks wykopał jedno z gniazd na podwórku” – mówi Trent – „po prostu pomyślałem: «Hej, to tak, jakby natura robiła swoje»”. Szopy też lubią żerować na larwach żółtej kurtki. Natura może czasami ukłuć, ale jest też tutaj, aby pomóc.
Trent planuje podjąć kroki, aby pozbyć się gniazda żółtej marynarki w pobliżu placu zabaw dla dzieci, ale pozostałe dwa gniazda, jej zdaniem, mogą pozostać. – Oni też tu mieszkają.
Czy to żółta kurtka?
Przestudiuj różnice między tymi powszechnie mylonymi owadami.
Żółta kurtka
Wygląda jak: Jasnożółte paski, wąska talia osy i gładkie ciało.
Porusza się jak: Wykonuje zygzaki w tę i z powrotem ostrymi, kanciastymi ruchami.
Gniazduje w: Niektóre zakładają gniazda w dziuplach, inne budują gniazda powietrzne.
Co robić: Zachowaj spokój, wycofaj się powoli.
Pszczoła miodna
Wygląda jak: Owłosione ciało ze złotobrązowymi paskami.
Porusza się jak: Leniwy, zapętlony lot. Nieagresywny, jeśli nie jest zagrożony.
Gniazduje w: Ule, które mogą być wykonane przez człowieka lub na drzewach.
Co robić: Zachowaj spokój i poczekaj. To pójdzie swoją drogą.
Europejski szerszeń
Wygląda jak: Duże, z szerszą głową niż u pszczół czy żółtych kurtek i wąską talią, mają żółte paski z ciemnymi plamami na tułowiu. Jedyny „prawdziwy” szerszeń w Ameryce Północnej.
Porusza się jak: Leniwy, powolny lot. Nieagresywny, jeśli nie jest zagrożony.
Gniazduje w: Ule, które mogą być wykonane przez człowieka lub na drzewach.
Co robić: Zachowaj spokój i poczekaj. To pójdzie swoją drogą.
Ilustracje: Obrazy Getty’ego
Bethany Brookshire to wielokrotnie nagradzana dziennikarka naukowa, pisząca o konfliktach między ludźmi a zwierzętami, ekologii, naukach o środowisku i neuronauce. Prowadzi podcast Science for the People, a jej prace pojawiają się w _Science News, Wiadomości naukowe dla studentów, „Washington Post”., Łupek, Guardian, Atlantyk i inne placówki.